Szmal aquarius akwarele cała kostka

Ogólnie jestem zadowolona z kolorystyki farb,ale malachit szybko się zaczął kruszyć

Niesamowite akwarele. Kolory są bardzo żywe, nie blakną a farba praktycznie się nie zużywa. Polecam każdemu!

Bardzo się cieszę, że mamy w polskie akwarele w tak dużym wachlarzu kolorów. Kupiłam swoje pierwsze kostki jeszcze na początku kiedy weszły na rynek. Jestem bardzo zadowolona z farb granulujących np. French Ultramarine, świetle są też kolory ziemi i żółcie. Zdarza się, że niektóre kolory np. Viridian czy Van Dyck Brown są twarde, suche i ciężko się aplikują. Bardzo kibicuję tej marce. Szkoda że nie ma wersji w tubkach,

Świetna jakość, oryginalne pigmenty i znakomita cena za kostkę. Uzupełniam ich zapasy od jakiegoś czasu, dokupując po kilka kolorów. Odcienie, które posiadam: 206,354,319,358,215,217,334,218,401,415,414,344,342,343,346,107,310,251,248,125. Na ich podstawie piszę recenzję. Są to w większości kolory granulujące, część z nich pięknie rozwarstwia się, tworząc unikatowe kompozycje na papierze. Lubię to w tych farbach i jest to dla mnie plus, bo lubię ekspresję i swobodę akwareli w tym wydaniu. Dlatego polecam je wypróbować. Dla osób początkujących również je polecam, ponieważ warto się uczyć na dobrych materiałach, a Aquariusy do takich z pewnością należą, nie obciążając przy tym nadto kieszeni. Są to wysokiej jakości akwarele, z mnóstwem oryginalnych odcieni, z unikatowymi pigmentami, które nadal uzupełniam, pozostając pod ich wrażeniem. Prowadzą się przyjemnie po papierze, mieszają bardzo dobrze ze sobą oraz innymi markami, w tym np. akwarelami płynnymi. Polecam wypróbować kilka odcieni i samemu wyciągnąć wnioski. Współpraca ze sklepem Szał Art to dla mnie czysta (szalona) przyjemność, trwająca od ładnych kilku lat. Polecam!

Dobre farby ale mają swoje ograniczenia. Trzeba się nauczyć pracy z nimi. Potrafią wypływać tam gdzie nie chcemy, potrafią zaskakiwać niechcianymi efektami barwnymi, potrafią wybarwiać akwarele obok kładzione. Nie są łatwe w obsłudze. Nie suną za pędzlem, jakby żyły własnym życiem. Niektóre są jakby "maślane" a inne bardziej "suche". Różnie bywa z aktywacją, zależy to od partii i koloru. Często trudno przewidzieć co farba zrobi na papierze pomimo naszych planów. Za to cena, przebogata paleta i wiele nieoczywistych kolorów (zresztą powtarzanych za Danielem S) wetuje nam trudności. Jest kilka kolorów, które chętnie będę powtarzać i uzupełniać. Polecam raczej profesjonalistom i tym, którzy nie boją się eksperymentów.

Po prostu fantastyczne, najlepsze! Moim zdaniem nie mają się czego zazdrościć najbardziej renomowanym markom. Stosunek jakości do ceny jest bezkonkurencyjny! Jedna rzecz mi się nie podoba: nie ma wersji w tubkach! Jaka szkoda! :( Nadal będę mieć nadzieję i czekać na wersję w tubkach!

Wspaniałe akwarele. Piękne kolory. Nasycone, ale nie błyszczą się. Czekam też na wersję w tubkach.

Absolutnie najlepsze akwarele z jakimi pracowałam (a pracowalam na wszystkich najbardziej znanych, zaczynajac od DS, konczac na Renesansach). Wygrywaja w zasadzie kazdej kategorii - miekkie, ale nie tak miekke jak Biale noce. Żywe, swietnie zmieszane barwy i kolory, pelen wybór farb jednopigmentowych, i cudnych mieszanek jak mineral violet czy perylene green tak dobrych i widzianych chyba tylko u DS. Stosunek ceny do jakości po prostu powala na kolana - całe, pełne po brzegi kostki w cenie pólkostki WN (ktore w moim odczuciu poza wyjatkowymi kolorami jak rose madder gen czy opera pink, nie wybijaja sie niczym szczegolnym na tle konkurencji). Po prostu poziom światowy. Jestem psychofanką :D

Bezsprzecznie najlepsze polskie akwarele. Solidnie naładowane pigmentami, w ogóle nie pozostawiają błyszczącej poświaty ani białych drobinek, które można dostrzec w niektórych tańszych farbach bądź liniach studenckich. Gama 140 kolorów robi wrażenie, osobiście bardzo lubię te rozwarstwiające się. Podoba mi się też opakowanie z autentycznym kolorem - niekiedy wewnętrzny papier przykleja się do farby, ale wystarczy wtedy taką kostkę wsadzić na 1 minutę do zamrażarki, wówczas odchodzi jak ta lala ;) Trochę trudno je równomiernie rozprowadzić po papierze (lubią się kumulować w wybranych przez siebie miejscach), jednak przy odrobinie wprawy dają się wygładzić. Cena jest naprawdę korzystna biorąc pod uwagę to, że mamy do czynienia z całymi kostkami!

Najlepsze akwarele w kostkach, z jakimi miałam do czynienia, a próbowałam już Białych Nocy, Renesansu, Karmańskiego i właśnie Aquariusów. Mocno napigmentowane, nieblaknące, o niesamowitych, żywych kolorach. Jestem w nich po prostu zakochana i polecam każdemu.