Data: 17/12/2023
Autor: Agnieszka
Używam tego (lub bardzo podobnego, design w każdym razie identyczny) modelu od ponad dekady, zeszły mi w nim już setki nabojów i chyba mogę powiedzieć, że pióro spełnia wszelkie standardy. Przez ten czas zewnętrzna srebrna warstwa zdążyła się zetrzeć w miejscu trzymania, ale to co najważniejsze, czyli stalówka, pozostało nienaruszone. Widziałam już stalówki wypaczające się od długiego użytkowania, Watermanowi to nie grozi. Pisze gładko jak w pierwszym dniu po kupnie. Ogromną przewagą Watermana nad Parkerem jest mechanika nabojów - w Parkerach ich wyloty są zabezpieczone plastikową powłoczką, którą przebija bolec wewnątrz pióra, przez co przy nieostrożnej aplikacji przebija się krzywo i pióro zaczyna cieknąć. W Watermanach to maleńka plastikowa kulka, którą bolec wpycha do wnętrza naboju, więc wymiana naboju jest banalna, a pióro nigdy nie cieknie.