Data: 14/03/2017
Autor: Katarzyna Hałdaś
Polecam farby, spełniają moje oczekiwania. Odrobinę inaczej się z nimi pracuje, niż z Karmański czy White Nights (jeśli chodzi o napsy), aczkolwiek dobrze się z nimi łączą i wg mnie stanowią świetne uzupełnienie właśnie dla tych farby. Łączę je także z farbami Van Gogh w tubkach. Nie próbowałam mieszać, używam ich niezależnie w formie kolejnej warstwy lub jako wykończenia.
Farby bardzo silnie napigmentowane - jeśli do czegoś przyrównać, to do tych bardziej "kleistych" farb Karmański - mówię "kleistych", bo zdarzyło mi się też kupić "suche" napsy - lub do palety róży i fioletów z White Nights, które są po prostu niesamowite. Różni je to, że przy nabraniu większej ilości na pędzel są dość dobrze kryjące, sprawdzają się przy wykańczaniu prac i dosycaniu plam kolorów. Ciekawa jest także kolorystyka farb, która odbiega w tonacjach od pozostałych - zdecydowanie na plus, gdyż rozszerza paletę barw, z którą na codzień pracuję. O jakości można samodzielnie się przekonać kupując dowolnego pojedynczego napsa.
Zdecydowanie polecam!