Data: 06/02/2023
Autor: Paweł
Świetny zestaw. Chyba najlepiej dobrane kolory ze znanych mi "studenckich" zestawów 24 a i nawet większych jak Cotman 45. Przede wszystkim brak dubli czyli bardzo zbliżonych i trudno odróżnialnych kolorów. Tutaj każdy odcień żółtych, czerwonych, zielonych czy niebieskich jest wyraźnie inny. Za to duży plus !! Jeśli idzie o dobór kolorów to trochę zaskakuje brak fioletów i purpury, których piękne odcienie znajdują się w palecie VG. Jest za to Magenta o nazwie Quinocrodone rose i trzeba je robić samemu. Brak czarnego, ale niektórzy i tak nie używają, jest świetny Payne's Grey który w dużym stężeniu go zastąpi. Prawie wszystkie żółcie zbudowane są na podstawie tego samego barwnika (PY154) z różnymi domieszkami, Podobnie zielenie, podstawą jest "szmaragdowy" PG7 i różne domieszki żółtego. Trochę wkurza mnie Cobalt Bule, odcień ok, ale tak naprawdę jest to ten sam barwnik co ultramaryna z lekkim dodatkiem bieli, a więc zachowanie w mieszankach praktycznie takie samo. No ale to studencka seria gdzie kostki kosztują ok 8 zet.....gdzieś musza być oszczędności, a więc opieramy się na kilku barwnikach, zapewne tańszych, a i tak wszystkie kolory w zestawie mają max odporność na światło +++.
Najważniejsze że użytkowo wszystko jest OK, farby pięknie się ze sobą mieszają, płyną i są transparentne, świetnie się nabierają z kostek. Co prawda Cerulean Blue nie określił bym (jak to zrobił Talens) jako transparentny, zawiera biały barwnik i jest mocno kryjący. Ale to nie zarzut, świetny kolorek, chodzi mi tylko o zgodność nazewnictwa z rzeczywistością. Metalowe pudełeczko bardzo poręczne, podłużne z dużą ilością luzu. W środku dużo miejsca i jak ktoś nie boi się zagęszczenia i czasem przybrudzenia kostek innym barwnikiem można je bardziej upchać i dołożyć kostek. W środek zamiast sporego miejsca na kilka pędzli (świetny pędzelek VG nr 9 dodany!!) wejdzie 10-11 kostek ! Z tym ze trzeba trochę rozepchnąć (podgiąć) metalowe uchwyty na kostki. Ja tak właśnie zrobiłem, ale pomiędzy rzędy kostek wstawiłem dodatkowo paski przezroczystego sztywnego tworzywa z jakiegoś opakowania, które trochę wystają ponad kostki i zapobiegają maźnięciu "sąsiada" przy nabieraniu farby. Nie ukrywam że jestem zwolennikiem dopieszczania zestawów pod swoje upodobania, podmianki paru kolorów itp. Każdy sobie coś tam swojego dobierze, ja polecam zwłaszcza jakieś fiolety i purpury.
Świetne są w VG super granulujące Dusk colors (żółty, różowy, fioletowy i zielony) wato je mieć bo łatwo się nabiera prosto z kostki, dają fajne efekty, ale można dodać tylko Oxide Black 735 który właśnie zapewnia ten czarny granulujący barwnik i robić je samemu z każdego praktycznie koloru. Podobnie działa AQUARIUS Black, jak ktoś ma, tyle że tamta czerń jest zimniejsza w odcieniu. Bardzo ciekawy kolor to Davy's Grey, delikatny szarozielony, z czarna granulacją (też PBk11). W sumie to jest jakby dodatkowy Dusk Kolor, tyle że delikatniejszy i bardziej neutralny. Oczywiście można też sięgnąć po jakieś kostki z serii Rembrandt i tam poszukać jakichś kolorów monopigmentowych zamiast tych domieszanych po taniości (ale i tak połowa czyli 12 szt jest właśnie takich w tym zestawie VG). Ogólnie zestaw świetny a po uzupełnieniu - nie do pobicia. naprawdę polecam.