Data: 17/02/2024
Autor: Marcin R.
Astry to zdecydowana większość farb jakich używam.
Sprawują się naprawdę dobrze. Nie mam bezpośredniego porównania tych akurat pigmentów z innymi producentami, ale mam też farby M.Harding i W&N nie mogę powiedzieć, że Astry są złe bo tańsze, np. Napthol red M.H. po dodaniu odrobiny bieli tytanowej jest praktycznie identyczny jak, jasny czerwony kadm astry zarówno jeśli chodzi o kolor jak i krycie.
Opiszę nieco poszczególne kolory:
biel tytanowa-nieco żółknie zwłaszcza w grubszych warstwach, na świeżo wyraźnie bielsza niż cynkowa
biel cynkowa-schnie bardzo długo.. po prawie trzech miesiącach wciąż mokra w dotyku i jest bielsza niż zaschnięta tytanowa. Bardzo ją lubię do mieszania kolorów.
czerń kostna i czerń sadza -neutralne czernie, niby mają różne pigmenty, ale ja nie widzę żadnej różnicy w barwie. różnica jest w konsystencji i czasie schnięcia.
kadm cytrynowy, kadm żółty pomarańczowy, kadm czerwony jasny-jasne intensywne, dobrze kryjące, pomarańczowa dość wolno schnie, ale nie zbliża się do rekordów bieli cynkowej
ugier złoty-schnie szybko, bardzo gęsta i ciągnąca
ultramaryna fioletowa-dziwna konsystencja, wodnisto-ciągnąca, kupiłem bo nie było kraplaka różowego nie używam
kraplak różowy, umbra palona, ultramaryna niebieska-dobrze się sprawują często używam
zieleń chromowa-dobrze kryje, z cytrynowym kadmem daje dość naturalne zielenie
zieleń Rembrandta - w czystej postaci bardzo ciemna po zmieszaniu z bielą wpada nieco w turkus
błękit Rembrandta - dość podobny do ultramaryny, niby fajny, ale rzadziej używam.